czwartek, 10 marca 2016

Sweter z mapeta



Jak wspominałam, w sobotę miałam gości. I choć byli zaproszeni z okazji urodzin mojej mamy, to ciocia już od progu krzyczała „Neśka (bardzo nie lubię gdy ktoś tak mówi do mnie), tobie jest zawsze zimno, to ja coś dla ciebie mam.”



No w sumie to prawda, odkąd nie uprawiam żadnego sportu, to rzeczywiście jest mi zimno cały czas. I dała mi właśnie ten sweterek. Zacznę od tego, że mój rozmiar to 38, a rozmiar sweterka to 42, ale! Ale wszyscy w tym domu wiedzą, że uwielbiam wielkie, ciepłe ciuchy. Takie, w które mogę się trochę pozawijać i wtulić.



Więc prezent przyjęłam z przyjemnością, jest ciepły, połyskliwy i kudłaty, a takie lubię najbardziej!
Nie wiem tylko co zrobić z tym „dekoltem”, obwód jest za duży, myślałam o wszyciu jakiejś ładnej tasiemki. 



A może Wy macie jakiś pomysł?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz