Szybki wpis na temat dzisiejszego makijażu. Bardzo prostego
i minimalistycznego, czyli prawie tak jak maluję się na co dzień. Z tym wyjątkiem,
że dziś użyłam podkładu, a zwykle tego
nie robię.
Ten sprasowany puder miss sporty widoczny na zdjęciu
posłużył mi do maleńkiej zmiany koloru na powiece. Poza tym całkiem fajnie
trzyma się na nim tusz do rzęs. A tak nawiasem mówiąc tusz, którego użyłam
czyli Eveline Big Volume lash Waterproof (tak, uwielbiam dużo kosmetyków tej
marki) to mój niekwestionowany faworyt w kategorii maskary wodoodpornej.
Zaczęłam go używać w październiku i żaden deszcz ani śnieg nie były mi straszne.
Ja również używam kremu BB Rimmela oraz tego samego pudru i jestem z obu produktów zadowolona :)
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś i polecam;d
OdpowiedzUsuńNie wyjdę z domu bez pomalowanych brwi, ale zwykle dochodzi do tego jeszcze kreska eyelinerem i ew. Tusz do rzęs czy korektor. ;)
OdpowiedzUsuńnie znam ich ;)
OdpowiedzUsuńJa na co dzień używam jedynie podkładu, pudru i tuszu. Ewentualnie czasem dorzucę naturalny cień do powiek i szminkę :)
OdpowiedzUsuń/foxydiet.blogspot.com